Narcyzm — zrozumieć narcystyczne zaburzenie osobowości

Avigon.pl
pt., 04/22/2022 - 14:39
narcyzm - narcystyczne zaburzenie osobowości

W dzisiejszych czasach, które wielu specjalistów określa „czasami narcyzmu”, warto pochylić się nad zagadnieniem narcystycznego zaburzenia osobowości, by dobrze zrozumieć jego istotę. Na początku trzeba zauważyć, że tak naprawdę każdy ma w sobie jakiś poziom narcyzmu, bo jest on w istocie cechą charakterologiczną. Ponadto warto powiedzieć, że jako dzieci prezentowaliśmy tak zwany „narcyzm pierwotny”, który objawiał się tym, że byliśmy egocentryczni, postrzegaliśmy siebie jako osoby idealne, jak również uważaliśmy, że cały świat kręci się wokół nas. Dlatego prezentowaliśmy wściekłość, gdy ktoś zabierał nam nasze zabawki.

 

Narcyzm — kiedy zaczyna się problem?

Problem zaczyna się wtedy, gdy następuje fiksacja na tym okresie i człowiek zatrzymuje się w rozwoju emocjonalnym. Dzieje się tak, gdy ludzkie wnętrze zostanie naznaczone narcystyczną raną. Wtedy psychika człowieka niczym zarysowana płyta CD zacina się ciągle w tym samym miejscu, prezentując idealizacyjny refren mówiący o wyjątkowości i wielkościowości.

Refren ten ma zagłuszyć ból wynikający z faktu, że osoby najbliższe nie pokochały człowieka takim, jakim był naprawdę, tylko oddelegowały go do spełniania swoich wyobrażeń i pragnień na temat tego, jaki ma być. W psychologii nazywa się to katektowaniem dziecka. Dziecko jest używane, by spełniało oczekiwania rodzica i realizowało jego marzenia. Posiadając wyjątkowe dziecko, rodzic może pośrednio zrealizować swoje niespełnione marzenia i wykąpać się w narcystycznym blasku, którego z powodu swoich deficytów bardzo potrzebuje. I o ile sam czuje się dobrze z tym, że dziecko staje na rzęsach, by go zadowolić, to przekaz dla potomka jest bardzo bolesny:

TO JAKI JESTEŚ, NIE WYSTARCZA. MUSISZ SIĘ BARDZIEJ POSTARAĆ, BY MOŻNA BYŁO CIĘ KOCHAĆ.

 

Błędy wychowawcze jako główna przyczyna narcyzmu

Dziecko w pogoni za miłością opiekuna tworzy swoją fałszywą osobowość, która ma zadowolić rodzica. Zaczyna reżyserować samego siebie, co powoduje coraz większy rozdźwięk z jego „Prawdziwym JA”. Wszystkie uczucia trudne zaczynają być blokowane i osoba silnie narcystyczna niejako zamraża swoje wnętrze. „Prawdziwe JA” kojarzy jej się bowiem z odrzuceniem i pierwotnym zranieniem. Zranienie to powstaje zarówno na drodze idealizacji, jak i nieustannej krytyki. W jednym, jak i drugim wypadku dziecko nie jest widziane takim, jakie jest w rzeczywistości. Gdy rodzic gnoi dziecko, to jest oczywiste, że je krzywdzi, ale gdy je idealizuje, to również je nadużywa, gdyż odsyła do zafałszowanego obrazu, który jest nierzeczywisty. Finalnie taka osoba może całe życie dryfować między fantasmagoriami na swój własny temat, odrzucając i izolując się od ludzi, którzy dają jej adekwatne informacje zwrotne. Za nic nie potrafi przejrzeć się w lustrze tych niełatwych zwrotów, bo ciągle musi być osobą wyjątkową ze swoich wyobrażeń. Dzieje się tak, gdyż nosi w sobie emocjonalny skrypt, który brzmi:

MÓJ WŁASNY RODZIC NIE ZAAKCEPTOWAŁ TEGO, KIM NAPRAWDĘ JESTEM, WIĘC UKRYJĘ PRZED ŚWIATEM PRAWDĘ O SOBIE I STWORZĘ POSTAĆ, KTÓRĄ ŚWIAT POKOCHA. A GDY JUŻ TO ZROBIĘ, BĘDĘ JEJ BRONIŁ DO UPADŁEGO.

narcyzm_przyczyny.jpg

Jak funkcjonuje osoba z narcystycznym zaburzeniem osobowości?

Powyższy skrypt niesie ze sobą egzystencjalny dramat powodujący, że osoba narcystyczna przegląda się jedynie w krzywych zwierciadłach swojego JA i zawzięcie przekonuje innych, że jest prawdziwa i autentyczna. W istocie jest jednak uciekinierem od swego prawdziwego wnętrza i zaciekłym obrońcą sztucznej fasady.

Każdy, kto ośmieli się zauważyć, że król jest nagi stanie się śmiertelnym wrogiem, bo będzie uaktywniał dwa podstawowe narcystyczne lęki: lęk przed ponownym zranieniem i lęk przed unicestwieniem. Odkrycie narcystycznej gry i zrywanie maski pokazywanej światu traktowane jest jako zamach na poczucie własnej wartości, więc taka osoba będzie niszczona. Jednocześnie ciekawe jest to, że narcyz nie szanuje ludzi, którzy nabrali się na jego grę, bo traktuje takie osoby, jak małpy w swoim zoo. Używa ich po prostu do dawania mu zasilania w postaci: uwielbienia, uwagi i atencji. Osoby, które przejrzały jego fałsz i wyczuły pierwotne zranienie, narcyz co prawda niszczy, ale czuje do nich respekt.

W tej wiekopomnej walce ze złym światem, który bezceremonialnie chce uśmiercić jego idealizacje i wspaniałość często można obserwować powrót do osób, które przyczyniły się do wytworzenia narcystycznej pseudoosobowości. Może to być matka, ojciec lub inny opiekun taki jak starsza siostra, czy brat. Narcyz nie potrafi się od nich uwolnić, bo potrzebuje nakarmić się kolejną porcją iluzji. Potrzebuje swojego fan klubu, który pogłaska go po głowie, pozwoli skleić iluzje i tym samym znowu "ochroni” przed tym, czego boi się najbardziej – swoim prawdziwym wnętrzem.

Warto przy tym powiedzieć, że ludzie, którzy pomagają osobie z narcystycznym zaburzeniem osobowości ocalać swoje fałszywe JA, w istocie bardzo jej szkodzą. Zachowują się tak, jakby osobie uzależnionej dawali kolejną działkę iluzji.

narcyzm_symptomy.jpg

Kryzys jako szansa, czyli rozpadanie się "Fałszywego Ja"

Osoba narcystyczna w silnym kryzysie tożsamościowym ma wrażenie, jakby walił jej się cały świat. Tak naprawdę rozpada się na kawałki pomnik iluzji, który stworzyła we własnej głowie. Wstępem do takiego stanu często jest tak zwane ,,symptomatyczne self”, które coraz mocniej zaczyna przejawiać się i dyrygować życiem narcyza poprzez niepokój, hipochondrię, poczucie dojmującej pustki, coraz większą nadwrażliwość na wstyd, nadwrażliwość na upokorzenie, silną podejrzliwość w stosunku do innych czy pogłębiające się poczucie bezwartościowości oraz samokrytycyzmu. W tych stanach często pojawia się także refleksja nad tym, co mogło zostać utracone poprzez skrywanie się za maską i kultywowanie zasady, że lepiej mieć w życiu racje, niż relacje. Gdy pojawiają się opisane powyżej symptomy, osoba narcystyczna może zacząć szukać pomocy. Jednak najczęściej robi to tylko po to, by przestać odczuwać ból własny, na który jest bardzo wrażliwa.

Dlatego, o ile nie ma groźnej dla życia dekompensacji psychicznej, warto ją utrzymać w tym twórczym kryzysie, który zachęca ją do wglądu w siebie. W istocie bowiem ów kryzys jest efektem tego, że ,,Fałszywe JA” nie jest w stanie dalej boksować się na ringu z ,,Prawdziwym JA”. Dlatego występuje skrajne wyczerpanie, zwątpienie we wszystko i energetyczny nokdaun.

Trudno się temu dziwić, bo bycie na wiecznej czujce podejrzliwości i nieufności w stosunku do innych może spowodować psychiczne zmęczenie. Przez długi czas jest jednak ono wypierane, bo osoba przekonuje siebie, że świetnie sobie ze wszystkim radzi.

Dzieje się tak, bo w jej głowie leci propaganda, jak w rosyjskiej telewizji. Gdy po raz tysięczny puści sobie audycje o agresywnych, faszystowskich ludzikach, które są do niej wrogo nastawione, to zaczyna w to wierzyć i wywołuje wojnę. Tak rodzi się narcystyczna przemoc, która sprawia, że w Internecie jak grzyby po deszczu powstają kolejne strony osób skrzywdzonych przez narcyzów. Ta złość ofiar jest w pełni zrozumiała i trzeba pozwolić jej wybrzmieć, bo narcyzi faktycznie pozostawiają w ludzkich emocjach zgliszcza.

narcyzm_osobowosc_z_zaburzeniem_narcystycznym.jpg

Czy coś może zmienić osobowość z zaburzeniem narcystycznym?

Osobowość narcystyczną może zmienić ból i coraz większe cierpienie. Aby jednak tak się stało, potrzebny jest silny upadek. Prawdę mówiąc, upadek nieczęsto ma miejsce. Dzieje się tak dlatego, że takie osoby świetnie manipulują otoczeniem i zazwyczaj spadają jak kot na cztery łapy.

Narcyzowi warto zatem życzyć tego, by za sprawą silnego kryzysu poczuł cierpienie, które sam powodował w innych ludziach. Ten wgląd jest warunkiem sine quo non, by zmiana mogła się dokonać. Dopiero wtedy można tak naprawdę wzmacniać realność postrzegania rzeczywistości, pracować nad pierwotnym zranieniem wywołującym agresję i wściekłość, przekształcać „Wielkościowe JA” w normalny narcyzm, jak również wspierać internalizację empatii.

Reasumując, można powiedzieć, że osoba z narcystycznym zaburzeniem osobowości potrzebuje fachowej pomocy, ale często jest do tego stopnia zagubiona w teatrze, który tworzy, że rzadko decyduje się na terapię. Uważa bowiem, że to inni powinni się leczyć. To oczywiście w konsekwencji oznacza dalsze cierpienie otoczenia i ranienie go przez narcystyczne zaślepienie.

narcyzm_terapia.jpg

Jak postępować w kontakcie z narcyzem?

Osobę narcystyczną trzeba wspierać realistycznymi informacjami zwrotnymi i nade wszystko nie dawać się obsadzać w jednej z ról w jej spektaklu. Tyczy się to również specjalistów, bo osoby narcystyczne często urządzają sobie casting na swojego terapeutę. Warto także pamiętać, że nikt nie rodzi się zły, a Ci, których najtrudniej kochać najbardziej tego potrzebują. Potrzebują jednak miłości mądrej, która osadza w realności. Miłości, która pozwala zaakceptować prawdę o sobie, a nie odkleja od rzeczywistości.

I tego osobom narcystycznym warto życzyć.

 

 

picture
picture
mgr Radosław Kopczyński
line
Psycholog, Terapeuta uzależnień, Trener

"Serce pełne miłości i współczucia jest głównym źródłem wewnętrznej siły, siły woli, szczęścia i wyciszenia psychicznego"

Dalai Lama XIV