Wzrost liczby rozwodów, a także dzieci pochodzących ze związków pozamałżeńskich powoduje, że coraz częściej tworzone są tzw. rodziny patchworkowe. Specyfika ich funkcjonowania sprawia, że mogą pojawiać się dodatkowe trudności wynikające z innej, niż typowej struktury rodzinnej, dodatkowych zobowiązań i osób ją tworzących. Bardziej wrażliwe obszary funkcjonowania rodziny zrekonstruowanej to: przynależność i granice rodziny („Kto jest członkiem mojej rodziny?”), przestrzeń życiowa i związana z relacjami interpersonalnymi („Gdzie jest moje miejsce?”, „Z kim mogę się wiązać?”), hierarchia w rodzinie („Kto ma prawo podejmować decyzje dotyczące dzieci?”).
Co to jest rodzina patchworkowa?
Rodzinę patchworkową (czyli rodzinę zrekonstruowaną) tworzy para dorosłych, z których przynajmniej jedno lub też oboje partnerów mają dzieci z poprzednich związków. System rodziny patchworkowej złożony jest nie tylko z osób, które zamieszkują ze sobą, ale także obejmuje i uwzględnia w swoim funkcjonowaniu osoby, które na co dzień nie są w nim obecne np. rodzica biologicznego, który nie sprawuje bezpośredniej pieczy nad dzieckiem, czy dzieci drugiego małżonka/partnera, które na stałe mieszkają z drugim rodzicem.
Rodzina patchworkowa – problemy
Tak, jak w przypadku tradycyjnego modelu rodziny, również w przypadku rodzin rekonstruowanych pojawiają się liczne problemy, którym jej członkowie muszą stawiać czoła każdego dnia. Oto niektóre z nich.
Lojalność w rodzinach pachworkowych
Ze względu na dużą liczbę osób i złożoność systemu rodziny patchworkowej pojawiają się trudności związane z poczuciem lojalności wobec siebie nawzajem, a wynikające z relacji rodzinnych pochodzących z przeszłości i teraźniejszości, szczególnie wobec rodziców biologicznych i ich nowych partnerów. Konflikt lojalności jest w tych rodzinach zazwyczaj związany z trudnością w wyrażaniu uczuć i wiązaniu się emocjonalnym dziecka lub dorosłego z osobą ze zrekonstruowanego systemu wobec więzi z członkami rodziny pochodzenia. W sytuacji, gdy dorosły ma swoje dzieci z pierwszego związku, ale się nimi nie opiekuje, a na co dzień zajmuje się dziećmi partnera, może odczuwać poczucie winy wobec własnego potomstwa spowodowane mniejszym zaangażowaniem w ich wychowanie. Jednocześnie często ma poczucie, że na dzieci partnera/partnerki nie ma tak znaczącego wpływu i decyzyjności, jak w przypadku dzieci biologicznych.
Aby zminimalizować ryzyko wystąpienia bądź nasilania się konfliktu lojalności niezbędne jest zaakceptowanie tak przez dzieci, jak i dorosłych obecnego stanu, utrzymywanie granic rodzic-dziecko, dziecko-partner, jak również oddzielenie przez dorosłych konfliktu eksmałżeńskiego od ról rodzicielskich. Z przeprowadzonych badań wynika, że dorośli, którzy potrafią się prawidłowo komunikować na płaszczyźnie rodzicielskiej, są bardziej usatysfakcjonowani jakością swoich relacji romantycznych w ponownych związkach oraz wykazują mniej symptomów świadczących o problemach psychicznych.
Rozgraniczenie ról w rodzinie pachworkowej
Zachowanie hierarchii i realiów dotyczących tego, kto jest moim ojcem/matką i taki sposób zwracania się do niego, a kto wujkiem/ciocią jest niezbędne do prawidłowego kształtowania poczucia tożsamości dziecka. Zastępowanie rodzica, który na co dzień nie mieszka z dzieckiem, ale się z nim spotyka, swoim nowym partnerem jest bardzo krzywdzące tak indywidualnie dla dziecka, jak i jego relacji z rodzicem biologicznym, z którym na stałe nie mieszka.
Zbytnie angażowanie się nowego partnera rodzica i przejmowanie przez niego roli tego rodzica, z którym na stałe nie mieszka, może powodować, że dziecko odczuwa, iż jego czas z rodzicem biologicznym, z którym na stałe nie przebywa, jest ograniczony. Badania pokazują, że młodszym dzieciom łatwiej przychodzi akceptacja nowego partnera rodzica, a także szybciej kształtują się pomiędzy nimi pozytywne relacje.
Problemy z akceptacją sytuacji rodzinnej przez dzieci
Problemy w rodzinach patchworkowych pojawiają się często wówczas, gdy dzieci sprawiają trudności wychowawcze, buntują się lub po prostu zachowują się w sposób niezgodny z oczekiwaniami dorosłych. Z perspektywy nowego partnera niezbędna jest akceptacja dziecka swojego męża/żony, co nie oznacza, że musi bezrefleksyjnie akceptować wszelkie jego zachowania. Sytuacja ta jest dużo trudniejsza, gdy wymagania/oczekiwania rodziców biologicznych (czy ich nowych partnerów) mocno się różnią. Dla dziecka jest to trudne, często jego zachowania nie wynikają z jego złej woli, lecz sposobu wychowywania przez rodzica, z którym na stałe przebywa – jego wpływ, chociażby z racji czasu, jaki spędza z dzieckiem, jest dużo większy niż rodzica, z którym dziecko nie mieszka.
Konieczność dostosowania się przez dziecko do zasad panujących w dwóch domach bywa trudna. Nie zmienia to faktu, że rodzic, który na stałe nie mieszka z dzieckiem, czy jego partner nie może korygować pewnych zachowań, czy ustalać podczas wspólnego czasu zasad postępowania zgodnych z jego oczekiwaniami. Wręcz przeciwnie, powinien pokazywać dziecku różne oblicza życia, tutaj właśnie ma być widoczny równoważny wpływ rodzicielski, tak, aby dziecko widziało rzeczy z różnej perspektywy, tak jak ma to miejsce w rodzinach pełnych, gdzie rodzice też często mają odmienny punkt widzenia.
Terapia dla rodzin patchworkowych
Szereg trudności, z którymi borykają się rodziny patchworkowe, powoduje, że coraz częściej jej członkowie szukają pomocy u specjalistów. Ważne jest, aby już na etapie planowania zrekonstruowania rodziny być świadomym realiów, z jakimi trzeba będzie się zmierzyć. Konsultacje psychologiczne na tym etapie często pozwalają uchronić się przed wystąpieniem wielu trudności i ograniczyć poziom stresu i frustracji doświadczanych w nowej sytuacji życiowej. Ustalenie przez rodziców biologicznych planu wychowawczego i sposobu kontaktów dziecka, z tym rodzicem, z którym nie mieszka, pozwala zadbać o poczucie bezpieczeństwa dziecka. Wskazana jest także psychoedukacja, tak rodziców biologicznych, jak i ich nowych partnerów. W przypadku, gdy trudności w rodzinie patchworkowej narastają, warto zastanowić się nad podjęciem terapii rodzinnej.
Należy wystrzegać się wysyłania dziecka na terapię indywidualną, bo z reguły „choruje cały system rodzinny”, a zachowania dziecka są reakcją na to, co dzieje się w rodzinie. Jeżeli tylko dziecko zostanie skierowane na terapię, wówczas będzie miało poczucie, że wyłącznie ono jest źródłem problemów, a to negatywnie wpłynie na proces terapii. Warto pozostawić to ocenie specjalisty, jeśli psycholog/terapeuta rodzinny stwierdzi, że wskazana byłaby indywidualna terapia dziecka, z pewnością poinformuje o tym rodziców.
Pamiętajmy, że wzajemne okazywanie sobie miłości, czułości, szacunku oraz otwarta komunikacja może uchronić nas przed wieloma trudnościami, także tymi, z którymi mierzą się rodziny patchworkowe.
Zapraszamy na profil autora na avigon.pl - wejdź i umów wizytę u mgr Monika Sroka-Ossowska