„Gdyby tak – posiadać dzisiejszą mądrość i doświadczenie wtedy, gdy popełniało się życiowe błędy?… Doceń tamte błędy, doceń siebie w zagubieniu. Dzięki tamtej osobie jesteś dziś w innym miejscu. Jeśli nadal nie jest to miejsce równowagi i spokoju – wciąż masz do odrobienia ważne lekcje.”.
Popełnianie błędów to nic złego
Błędy nie są, jak niektórzy twierdzą, domeną ludzi młodych. Wszyscy je popełniamy, niezależnie od tego, ile mamy lat i jakie doświadczenia za sobą. Różnie na nie reagujemy, ale najczęściej się ich boimy, bo wydaje się nam, że te błędy nas definiują. Nic bardziej mylnego. Stanie się tak tylko wówczas, gdy na to pozwolimy. Nasze pomyłki nierzadko są trudnymi doświadczeniami, niejednokrotnie wiele nas kosztują, ale w konsekwencji często okazują się najlepszymi lekcjami, jakie nas spotkały, chociaż doceniamy je dopiero po latach, z zupełnie innego miejsca i perspektywy.
Przyznaj się do błędu
Twierdzenie, że ktoś jest nieomylny, nie ma nic wspólnego z prawdą. Ale ludzie przekonani o swej wyjątkowości, nie należą do rzadkości. Czy to w pracy, na przykład wśród kadry zarządzającej, czy to w domu w osobie rodzica, który twierdzi, że zawsze ma rację. Jeśli też należysz do tej grupy, to masz wyjątkową sposobność, by wziąć za siebie odpowiedzialność i przyznać, że zdarza Ci się mylić. To nic złego, że dochodząc do perfekcji, podejmiemy kilka nie najlepszych decyzji. Poza tym przyznanie się do błędu może uchronić Ciebie, Twoich najbliższych czy Twoją firmę przed skutkami dalszych konsekwencji niewłaściwych działań. Wystarczy racjonalnie podejść do życia, zapamiętać, że „błądzenie jest rzeczą ludzką”, i uwierzyć, iż to, że coś się nie udało, nie pokazuje, że jesteś do niczego, tylko że musisz coś jeszcze w swoim postępowaniu poprawić.
Naprawiaj błędy
Popełnianie błędów jest powszechne i trzeba się z tym pogodzić. To już ustaliliśmy. Ważne, by pomyłki, i te małe, i te duże, zauważać. To też już wiemy. Ale kolejnym krokiem jest próba ich naprawienia. Niemal każdy błąd można zniwelować. Czasem wystarczy do tego proste słowo „przepraszam”, czasem trzeba podjąć trudniejsze działania i zmierzyć się z poważniejszymi konsekwencjami. Nie jest to łatwe, tym bardziej gdy mamy w głowie przekonanie, że jeśli popełniamy błąd, to jesteśmy nieprofesjonalni. Nic bardziej mylnego. Szef, który przyznaje się do złego działania, a nie obwinia o jego skutki innych, może wydać się w oczach swoich pracowników bardziej ludzki, natomiast rodzic, który potrafi przyznać się do pomyłki swojemu dziecku, może zyskać jedynie jego szacunek. Nie mówiąc o tym, że przyznając się do błędów, uczymy się brać odpowiedzialność za swoje działania i przede wszystkim godzimy się na zmiany. A stąd już naprawdę niedaleko do zrozumienia, że naprawiony błąd można obrócić w sukces.
Ucz się na błędach
Każdy rodzic chce uchronić swoje dziecko od błędów. I to jest oczywiście w porządku do momentu, gdy nie okazuje się, że „dziecko” nie potrafi wziąć odpowiedzialności za swoje czyny, bo nigdy mu nie pozwolono się tego nauczyć. Ludzie bowiem, nie ma znaczenia, czy ci młodsi, czy nieco starsi, nie uczą się na błędach innych, a wyłącznie na swoich. Dlatego popełnianie pomyłek jest tak istotne w procesie rozwoju. Choćbyś miał kilka razy próbować, bo coś nie wychodzi, to w końcu uda Ci się osiągnąć zadowalający efekt. Ważne jedynie, by się nie zrażać i by ciągle próbować, by szukać nowych rozwiązań i by się stale uczyć. Jednak uczyć się na błędach to również nie popełniać ciągle tych samych. Podstawą jest umiejętność dostrzegania omyłek, wyciągania wniosków i wprowadzania odpowiednich zmian w swoim postępowaniu. Ważne, by działać, nie zaś stać w miejscu i unikać aktywności.
Idź do przodu, działaj
Zatem nie bójmy się nowych wyzwań. Popełnianie błędów jest wpisane w nasze działania, ale to one są dla nas gwarancją sukcesu. Każda porażka i odpowiednie wyciąganie wniosków wzmacniają naszą pewność siebie i mobilizują do działania. Powodzenia!
Zapraszamy na profil autora na avigon.pl - wejdź i umów wizytę u mgr Tatiana Ryczko