Rodzina jest taką strukturą społeczną, która powinna jej członkom, szczególnie dzieciom zapewniać poczucie bezpieczeństwa i zaspakajać podstawowe potrzeby, nie tylko te bytowe, materialne, ale także emocjonalne. Mam tu na myśli przede wszystkim troskę, bliskość, czułość, akceptację czy zrozumienie. Czy rodzina z problemem alkoholowym jednego lub obojga rodziców to zapewnia? Niestety nie. Polskie statystyki są w tym zatrważające. Szacuje się, że w rodzinach alkoholowych żyje około 2 mln dzieci, z czego ponad połowa z nich znajduje się w sytuacji drastycznie zagrażającej ich zdrowiu i rozwojowi.
Rodzina z problemem alkoholowym – 3 x NIE
Rodzina alkoholowa jest systemem dysfunkcyjnym, którym rządzą sztywne reguły służące utrzymaniu chorej równowagi:
- „nie mów” – zachowaj milczenie na temat tego, co dzieje się w rodzinie.
- „nie ufaj” – zarówno członkom własnej rodziny, jak i obcym, ponieważ zaufanie zagraża doznaniem krzywdy.
- „nie odczuwaj” – nie zagłębiaj się we własne emocje („bądź twardy”).
Życie członków rodziny z problemem alkoholowym jest podporządkowane konieczności utrzymania tajemnicy obejmującej picie i jego skutki, jest to dla nich temat tabu. Jednocześnie rodzina zaprzecza problemom, ukrywa je przed światem zewnętrznym, co prowadzi do izolacji i zmniejszenia szans na otrzymanie pomocy.
Zarówno osoby uzależnione, jak i współuzależnione w sposób destrukcyjny wypełniają swoje role rodzinne – małżeńskie i rodzicielskie. Typowe są częste konflikty, wyzwiska, awantury. Dzieci stają się obiektem manipulacji ze strony rodziców.
7 faz przystosowania do życia w rodzinie alkoholowej (wg J. Jackson)
1. Zaprzeczanie istnienia problemu (tak jak alkoholik)
Nikt nie szuka pomocy, rozwija się system usprawiedliwień, wymówek, obietnic i ich naruszania. Destrukcyjne zachowanie alkoholika jest tolerowane, a członkowie rodziny solidarnie chronią go od skutków picia, czym w konsekwencji wzmacniają jego uzależnienie.
2. Próby pozbycia się problemu
Coraz więcej myśli i zachowań członków rodziny koncentruje się wokół picia. Rodzina organizuje samoobronę przed społecznym napiętnowaniem, jakie wiąże się z alkoholikiem tj. ogranicza kontakty z otoczeniem, chroni swój zewnętrzny obraz, mimo wewnętrznych konfliktów, nieporozumień i awantur.
3. Faza chaosu
Pojawia się utrata nadziei na rozwiązanie problemu i bezwolne poddanie się biegowi wydarzeń. U dzieci coraz bardziej wyraźne stają się zaburzenia emocjonalne, kończą się próby podtrzymania złudzeń dotyczących wypełniania przez pijącego jego podstawowych ról. Nasila się dezorganizacja życia rodzinnego.
4. Pozorna akceptacja życia rodziny
Żona (najczęściej) podejmuje kontrolę nad życiem rodzinnym i zaczyna traktować męża (wyższy odsetek uzależnień u mężczyzn niż u kobiet) jak krnąbrne i duże dziecko. Litość i silne uczucie opiekuńcze zastępuje poprzednio przeżywane pretensje i wrogość.
5. Punkt kulminacyjny
Separacja osoby pijącej, postępowanie rodziny jest skoncentrowane na rozwiązaniu różnorodnych problemów środowiskowych, bytowych i emocjonalnych.
6. Reorganizacja rodziny
Żona i dzieci zaczynają żyć bez osoby uzależnionej, jest to uczenie się samodzielności, rozstanie się z pretensjami i oczekiwaniami, które mogłyby podtrzymać więź z osobą uzależnioną.
7. Powrót trzeźwego alkoholika
powrót rodziny do zdrowia albo ponowne zorganizowanie się w celu włączenia trzeźwego alkoholika w rodzinne sprawy, nowy podział ról.
Paradoks „trzeźwej rodziny”
Paradoksem wydaje się sytuacja, gdy po leczeniu osoby uzależnionej i utrzymywaniu przez nią abstynencji, rodzina rozpada się. Dzieje się tak dlatego, że przez lata członkowie rodziny byli przyzwyczajeni do funkcjonowania w innej atmosferze, według innych zasad, a teraz muszą na nowo nauczyć się z sobą żyć. Te wzorce reakcji czy sposoby radzenia sobie w różnych trudnych sytuacjach, które kiedyś były skuteczne w „trzeźwej rodzinie”, nie mają racji bytu.
Z czym borykają się na co dzień dzieci z rodzin alkoholowych?
Warto również wskazać, że dzieci pochodzące z rodzin dysfunkcyjnych, w tym rodzin z problemem alkoholowym jednego lub obojga rodziców, częściej niż pozostałe doświadczają trudności emocjonalnych, mają problemy w budowaniu satysfakcjonujących relacji społecznych opartych na bliskości i zaufaniu, są rozchwiane emocjonalnie, lękliwe, wycofane, bądź agresywne (werbalnie i fizycznie). Ponadto znajdują się w grupie ryzyka osób zagrożonych niedostosowaniem społecznym, które przejawia się: niepowodzeniami szkolnymi, przestępczością, alkoholizmem, narkomanią, a także wysokim poziomem samobójstw.
Świat widziany oczami dziecka z rodziny z problemem alkoholowym
To świat pozbawiony zaufania, dominują w nim przekonania, że ludzie są na ogół źli, fałszywi, obłudni, oszukują swoich bliskich, a dobroć i życzliwość to zjawiska rzadkie. Świat ten napawa lękiem, a źródłem zagrożenia jest sytuacja domowa i szkolna. Dzieci te z reguły nie akceptują swojej sytuacji, jednocześnie nie wierzą w możliwość jej zmiany. Własne szczęście wydaje się dla nich nieosiągalne. Jeśli od urodzenia żyły w rodzinie z problemem alkoholowym, nie znają innego funkcjonowania, mają wrażenie, że normą są sytuacje, które miały miejsce w ich domu, mogą nie postrzegać ich jako złych, zagrażających do momentu, aż nie doświadczą życia w „zdrowej rodzinie”.
Podsumowując, życie rodzin z problemem alkoholowym znacząco różni się od codzienności osób, które nie dźwigają obciążeń wynikających z uzależnienia swojego lub najbliższych. Warto jednak podkreślić, że jest coraz więcej miejsc, gdzie osoby te mogą uzyskać specjalistyczną pomoc (psychologiczną czy prawną), także nieodpłatnie.
Zapraszamy na profil autora na avigon.pl - wejdź i umów wizytę u mgr Monika Sroka-Ossowska